Żółte koszyczki na łąkach
Latem na polskich łąkach i polach pojawiają się ciekawe rośliny. Kwitną na żółto, a ich kwiaty przypominają małe, żółte kuleczki. Taki typ kwiatostanu nazywa się uroczo koszyczkiem. Wrotycz pospolity, bo o nim mowa to popularna łąkowa roślina, ale i cenne zioło do zadań specjalnych. Roślina należy do rodziny astrowatych, Przynależność do tej rodziny, czyni wrotycz kuzynem sałaty i astrów. Charakterystyczne są właśnie kwiatostany, u wrotyczu mają one postać koszyczków w całości złożonych z kwiatów rurkowych. Inne gatunki mogą mieć kwiaty języczkowe (na przykład astry i stokrotki). Roślina tworzy twarde łodygi, na których umieszczone są pierzaste liście. Po przekwitnięciu pojawiają się owoce, mają postać niełupek i wyglądem przypominają nieco owocostany mleczy. W stanie naturalnym wrotycz pospolity spotkać można w klimacie umiarkowanym, porasta obszary Europy i Azji.
Trucizna czy lekarstwo?
Wrotycz pospolity zawiera mnóstwo związków chemicznych, które czynią z niego zarówno roślinę toksyczną, jak i cenne lekarstwo. Wszystko zależy od zastosowania i dawki, którą się zaaplikuje. Bylina kwitnie na łąkach w lipcu i w sierpniu, czasem jeszcze we wrześniu można spotkać żółte kwiatostany. Roślina jest często zbierana i suszona. W swoim składzie zawiera olejki eteryczne, które odpowiadają za jej charakterystyczny zapach. Wyróżnia się tutaj tujon i izotujon. Olejek ponadto zawiera kamforę i lakton. Jest bogaty we flawonoidy, którym przypisuje się antyoksydacyjne właściwości. Wrotycz pospolity ma ciekawą historię, w której pełnił funkcję środka na rozmaite dolegliwości. Dziś jest raczej lekiem stosowanym przez zielarzy. Wykorzystują oni kwiatostany, ziele oraz olejek produkowany z rośliny. Wrotycz można łatwo przedawkować, dlatego zaleca się jego ostrożne stosowanie, a kobiety w ciąży powinny go definitywne unikać.
Lecznicze i nielecznicze wykorzystanie wrotyczu
Ziele wrotyczu ma ciekawy zapach, dla niektórych bardzo nieprzyjemny, w tym dla owadów. Niegdyś był skutecznym środkiem przeciw komarom, dlatego przystrajano nim drzwi do domów. Dzisiaj to raczej rzadki widok. Za właściwości odstraszające odpowiada zawarta w roślinie kamfora. Ekologiczni ogrodnicy używają wyciągów z rośliny do walki ze szkodnikami. Wrotycz pospolity jest skuteczny przy inwazji mszyc na różach lub skoczków. Te niewielkie owady mają bardzo delikatne ciała, dlatego środek działa na nie drażniąco. Kiedyś roślina była stosowana w sztuce kulinarnej, zapiekano ją w cieście. Dzisiaj znane są jej toksyczne właściwości, dlatego już nikt tego nie robi. Wrotycz był też pogromcą stonki na polach ziemniaczanych. Silne napary służyły do opryskiwania pól z ziemniakami. Roślina jest stosowana w postaci wyciągów roślinnych pomocniczo, w przypadku zakażenia świerzbowcem lub innymi robakami. Działa odrobaczająco, w sklepach zielarskich można kupić suszone liście i kwiaty do przyrządzenia naparów. Podobnie działają nalewki alkoholowe, którymi smaruje się trudno gojące się rany.
Wrotycz jako roślina ozdobna?
Wiele roślin z rodziny astrowatych to wspaniałe rośliny ozdobne, także wrotycz. Roślina wymaga słonecznego stanowiska, idealnie czuje się na łąkach kwietnych. Może tam rosnąć naturalnie, bez żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. To zioło łąkowe, nie wymaga więc nawożenia, ani podlewania. Można o nim zapomnieć na cały rok. Wrotycz pospolity sam się rozsiewa i jest odporny na mróz. W uprawie występuje parę odmian ozdobnych, które świetnie sprawdzają się na kolorowych rabatach kwiatowych. Ładnie komponują się z rumiankiem i barwnym krwawnikiem. Mają podobne wymagania co do stanowiska i gleby. Wrotycz może być zerwany w trakcie kwitnienia i zasuszony. Jest składową suchych bukietów, dekoracji jesiennych i kompozycji kwiatowych. Roślina rozmnaża się za pomocą puszystych nasion, które licznie występują w niełupkach. Dobrą metodą podziału jest też rozmnażanie za pomocą kłączy, czyli podziemnych części rośliny. Najlepiej dzielić ją wczesną wiosną. To najlepsza metoda powielania ozdobnych odmian wrotyczu, zachowują wtedy cechy rośliny matecznej.