Posiadacze ogrodów i ogródków położonych na glebach uważanych za trudne, przed skomponowaniem ich roślinnej szaty, stają przed wieloma wyzwaniami. Popularne, ale wymagające rośliny utrzymują się na ogół krótko, bo zapewnienie im odpowiednich warunków wiąże się często z dużym nakładem pracy i kosztów, Warto zatem przyjrzeć się roślinom mniej znanym, a w niczym nieustępującym urodą gwiazdom katalogów ogrodniczych. Do takich roślin należy anafalis perłowy. Ta pochodząca z północnych stanów USA i Kanady, a także północno-wschodniej Azji, bylina jest całkowicie mrozoodporna, co pozwala na jej uprawę nawet w regionach Polski o najbardziej surowym klimacie.
Delikatny twardziel
Uroda tej mało jeszcze znanej byliny jest niezaprzeczalna i zachwyca przez cały okres wegetacji. Perłowobiałe, drobne kwiatuszki, od których roślina wzięła nazwę, gęstymi gronami dekorują srebrzyste pędy. Z daleka kwitnąca roślina przypomina puszysty, srebrny obłok. Gęsty pokrój, wyprostowane pędy i umiarkowana wysokość, dochodząca do nieco ponad pół metra, czynią anafalisa piękną, subtelną i oryginalną ozdobą ogrodów zarówno naturalistycznych, jak i tych wyposażonych w wypielęgnowane rabaty. Niech jednak nie zwodzi jego delikatny wygląd. Listki pokryte srebrzystym kutnerem wskazują wyraźnie, że anafalis perłowy preferuje stanowiska mocno nasłonecznione i suche. Będzie się czuł świetnie tam, gdzie rośliny o większych wymaganiach dotyczących wilgotności sobie nie poradzą. Natomiast anafalis dobrze czujący się na swoim miejscu, potrafi być ekspansywny, rozmnażając się przez rozłogi. Posiadacze tych pięknych roślin, o ile nie chcą mieć nadmiaru anafalisowego szczęścia, powinni pomyśleć o wkopaniu wokół roślin, ekranów ograniczających rozprzestrzenianie.
Nie tylko samotnie
Anafalis perłowy zachwyca nie tylko jako samodzielnie nasadzenie. Jego drobne kwiatki, przypominające kocanki, w połączeniu z gęstym pokrojem nadającym roślinie puszysty wygląd, doskonale komponują się na rabatach z innymi roślinami o podobnych wymaganiach. Towarzyszami dla niego mogą być sucholubne trawy ozdobne, krwawniki o kontrastowych kolorach lub dopasowane w monochromatycznych zestawieniach, astrami, gdyż kwitną w podobnym czasie, a także wilczomleczem pstrym, czy jeżówkami i rudbekiami. Srebrzysto białe poduchy anafalisa sprawdzą się też jako część kompozycji w ogrodach skalnych. Kontrastowo i efektownie będzie się prezentować w towarzystwie rojników, mikołajków, przegorzanów czy lawendy.
Uniwersalna uroda i niskie wymagania anafalisa perłowego, czynią tę mało znaną bylinę, zdecydowanie wartą uwagi. Poza byciem ozdobą ogrodów roślina świetnie sprawdza się jako element suchych bukietów i kompozycji. Dodatkowym atutem jest jej odporność na szkodniki i choroby. Anafalis to roślina idealna też dla zapracowanych ogrodników, którym zdarza się zapomnieć o podlewaniu.